środa, 5 sierpnia 2015

Szkoła a ubiór

6.30 ten okropny dźwięk budzika grrr. Wstaję. Albo nie jeszcze poleżę. Kogo zbawi 5 minut. Jeszcze poleżę sobie 5 minut. Czas mija. I tak z 6.30 robi się 6.45. Teraz to już muszę wstać. Otwieram szafę i ten codzienny dylemat w co się ubrać?! Oczywiście nie założę tej pięknej czerwonej sukienki bo...... Bo co powiedzą inni pewnie będą się ze mnie śmiać.... Wszyscy mnie obgadają....  Wybieram szarą bluzkę i jeansy. Jestem szarym człowiekiem w szeregu. Niewychylającym się. Takim samym jak wszyscy inni..



Często chcemy ubrać się oryginalnie, wyróżnić z tłumu. Właśnie chcemy, ale tego nie robimy, bo boimy się opinii innych ludzi. Pewni ci ludzie też się togo boją... I tak koło się zamyka. Niestety. 







Więc przestańmy oceniać. Zacznijmy się uśmiechać, nie przejmować opinią innych.


 

2 komentarze:

  1. Mój sposób na ubieranie się do szkoły? Ciuchy szykuję przed położeniem się do łóżka, dzięki temu mogę poleżeć z rana jeszcze te dwie minutki. :)

    www.dzisiejszy-makijaz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w 100 %. Ja tam nie przejmuję się tym, w czym chodze do szkoły, jednak nie chciałabym nosić mundurka :)

    wiki-wikitta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń