Whiplash swoją światową premierę miał w 2014r. Stworzony przez Damien Chazelle.
Wielokrotnie nagradzany m.in. Oscar za najlepszego aktora drugoplanowego, za najlepszy montaż oraz najlepszy dźwięk. Dramat opowiada o młodym ambitnym Andrew w ,którego wcielił się Miles Teller nastolatką bliżej znany jako niepokorny Peter z filmy ,,Zbuntowana''.
że będzie ona ziszczeniem wszystkich jego marzeń okazała się ziszczeniem wszystkich jego koszmarów. Katorżnicza praca, nieprzespane noce, rany na dłoniach to tylko początek piekła zgotowanego przez apodyktycznego nauczyciela dla swoich uczniów. Andrew musi pokonywać swoje słabości, przekraczać granice. Zakończa związek ze swoją dziewczyną by mieć czas na ciągłe ćwiczenia i pięcie się po drabinie kariery w szkole. Stale rywalizuje z perkusistami, znosi obelgi i wyzwiska Fletchera. Po długiej drodze by dostać się do pierwszego składu zespołu, po wykonaniu małego błędu ,,mistrz'' wybiera na jego miejsce innego ucznia. Andrew po tej sytuacji postanawia się mu postawić. Dochodzi do dużego napięcia pomiędzy nimi. Sytuacja powtarza się wielokrotnie. Gdy dochodzi do wielkiego koncertu bohater zapomina pałeczek. Po drodze doznaje wypadku po, którym i tak wraca by grać na swoim ukochanym instrumencie. Film ten daje dużo do myślenia, napięcie stale wzrasta. Po jego obejrzeniu nasuwa się pytanie czy zachowanie głównego bohatera było mądre? Ile trzeba poświęcić by być numerem jeden wśród muzyków, by zostać zapamiętanym przez ludzi.
|
Ciekawy wpis! Jeszcze nigdzie się z takim nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za komentarz u mnie :*
Pozdrawiam.
Ciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńnie oglądałam tego filmu ale Twój opis mnie wciągnął, czytałam i czytałam co będzie dalej z zaciekawieniem, widać że główny bohater dążył mimo wszystko do celu i miał spore ambicje :)
OdpowiedzUsuńNie znam filmu, może sie kiedyś skuszę żeby obejrzeć!
OdpowiedzUsuńoglądałem ten film z napisami. Film świetny! Ale to było jakiś czas temu muszę go ponownie obejrzeć.
OdpowiedzUsuńhttp://gglovato.blogspot.com
Ciekawie to opisałaś, coś mi świta i nie wiem czy go czasem nie oglądałam. Niemniej jednak wpis na plus :-)
OdpowiedzUsuńciekawa notka
OdpowiedzUsuńhttp://fordonianka.blogspot.com/
Nie znam za bardzo tego filmu ale ciekawie go przedstawiłaś
OdpowiedzUsuńAż kusi zobaczyć film :)
OdpowiedzUsuń