środa, 28 października 2015

Whiplash - geniusz czy głupota? Recenzja.





Whiplash swoją światową premierę miał w 2014r. Stworzony przez Damien Chazelle. 
Wielokrotnie nagradzany m.in. Oscar za najlepszego aktora drugoplanowego, za najlepszy montaż oraz najlepszy dźwięk. Dramat opowiada o młodym ambitnym Andrew w ,którego wcielił się Miles Teller nastolatką bliżej znany jako niepokorny Peter z filmy ,,Zbuntowana''.

   



Akcja zaczyna toczyć sięw prestiżowej szkole muzycznej. Młody bohater sam ją wybrał, myślał, 
że będzie ona ziszczeniem wszystkich jego marzeń okazała się ziszczeniem wszystkich jego koszmarów. Katorżnicza praca, nieprzespane noce, rany na dłoniach to tylko początek piekła zgotowanego przez apodyktycznego nauczyciela dla swoich uczniów. Andrew musi pokonywać swoje słabości, przekraczać granice. Zakończa związek ze swoją dziewczyną by mieć czas na ciągłe ćwiczenia i pięcie się po drabinie kariery w szkole. Stale rywalizuje z perkusistami, znosi obelgi i wyzwiska Fletchera. Po długiej drodze by dostać się do pierwszego składu zespołu, po wykonaniu  małego błędu ,,mistrz'' wybiera na jego miejsce innego ucznia. Andrew po tej sytuacji postanawia się mu postawić. Dochodzi do dużego napięcia pomiędzy nimi. Sytuacja powtarza się wielokrotnie. Gdy dochodzi do wielkiego koncertu bohater zapomina pałeczek. Po drodze doznaje wypadku po, którym i tak wraca by grać na swoim ukochanym instrumencie.                                                                                                                                                                                                         Film ten daje dużo do myślenia, napięcie stale wzrasta.  Po jego obejrzeniu nasuwa się pytanie czy zachowanie głównego bohatera było mądre? Ile trzeba poświęcić by być numerem jeden wśród muzyków, by zostać zapamiętanym przez ludzi. 

 

9 komentarzy:

  1. Ciekawy wpis! Jeszcze nigdzie się z takim nie spotkałam :)
    Dziekuje za komentarz u mnie :*
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie oglądałam tego filmu ale Twój opis mnie wciągnął, czytałam i czytałam co będzie dalej z zaciekawieniem, widać że główny bohater dążył mimo wszystko do celu i miał spore ambicje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam filmu, może sie kiedyś skuszę żeby obejrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  4. oglądałem ten film z napisami. Film świetny! Ale to było jakiś czas temu muszę go ponownie obejrzeć.

    http://gglovato.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawie to opisałaś, coś mi świta i nie wiem czy go czasem nie oglądałam. Niemniej jednak wpis na plus :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawa notka

    http://fordonianka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam za bardzo tego filmu ale ciekawie go przedstawiłaś

    OdpowiedzUsuń